Początki cmentarza w Dragaczu mogą sięgać nawet końca XVI wieku, gdy na terenie wsi osiedli pierwsi olędrzy. Z powodu odmienności w wierze nie mogli oni korzystać z cmentarzy zlokalizowanych przy katolickich kościołach, dlatego też pośród należących do siebie gruntów stworzyli własny kirchow (od niem. Kirchhof), na którym chowali swoich bliskich. Dawną metrykę cmentarza w Dragaczu potwierdzają najstarsze plany okolicy sporządzone w końcu XVIII wieku.Podobne, niewielkie rozmiarami miejsca pochówków, użytkowane tylko przez społeczność jednej lub dwóch wsi, istniały w XVII-XX wieku w większości olęderskich miejscowości.
Najstarsze zachowane informacje o mieszkańcach Dragacza wskazują, że do miejscowej społeczności w XVII wieku zaliczały się osoby pochodzące z Holandii, krajów niemieckich i Pomorza Zachodniego. Początkowo większość z nich stanowili mennonici związani z gminą wyznaniową w Mątawach. Mniej liczni, aczkolwiek również obecni w Dragaczu, byli luteranie. Przedstawiciele obu tych wyznań otrzymali w 1689 roku od króla Jana III Sobieskiego przywilej zatwierdzający przyznane im zwolnienie od wszelkich opłat i dziesięcin na rzecz katolickiej parafii w pobliskim Wielkim Lubieniu. Cmentarz w Dragaczu utrzymywany był wspólnie przez wszystkich mieszkańców wsi niezależnie od ich wyznania, dlatego spoczywają na nim szczątki zarówno mennonitów i luteranów.
Po włączeniu miejscowości w granice Królestwa Prus (1772) i zaprowadzeniu ograniczeń prawnych dla mennonitów związanych z ich sprzeciwem wobec obowiązku służby wojskowej, liczba osób tego wyznania w Dragaczu stopniowo malała, głównie na skutek migracji i konwersji na luteranizm. Na przełomie XIX i XX wieku właśnie to wyznanie deklarowała większość mieszkańców wsi. Tutejsi luteranie przejęli lokalną szkołę, która funkcjonowała w zachowanym do dzisiaj budynku przylegającym do cmentarza. W bezpośrednim sąsiedztwie wznieśli również swoją niewielką kaplicę. Przetrwała ona do momentu rozbiórki w 1945 roku. Śladem po jej istnieniu są dzwony, które obecnie znajdują się w dzwonnicy przy kościele parafialnym w Wielkim Lubieniu.
Tak samo jak inne protestanckie cmentarze w regionie, również ten w Dragaczu przestał funkcjonować po drugiej wojnie światowej, gdy potomkowie olędrów zostali zmuszeni do opuszczenia Polski z powodu swej niemieckiej narodowości. Przez wiele lat po 1945 roku cmentarz ulegał zapomnieniu i zarastał dziczejącą roślinnością. W 2003 roku mieszkańcy gminy przeprowadzili prace porządkowe i renowacyjne na cmentarzu. Ich pozytywne rezultaty częściowo zniweczyła dewastacja, jakiej dokonano zaledwie trzy lata później. Obecnie cmentarz znajduje się pod opieką Urzędu Gminy Dragacz i miejscowej społeczności. Powagi temu szczególnemu miejscu dodają okazałe drzewa – dęby i kasztanowce zasadzone jeszcze w czasach świetności cmentarza. Zatarciu uległ za to jego dawny podział na cztery kwatery.
Mimo wielu strat i zniszczeń na cmentarzu licznie zachowały się przede wszystkim mogiły obmurowane, przeważnie z pierwszej połowy XX wieku. Niektóre z nich są ozdobione symbolami wyrażającymi wiarę, miłość i nadzieję (krzyż, serce i kotwica) lub żal po stracie bliskiej osoby (putta ze złożonymi skrzydłami). Zachowały się również pojedyncze postumenty w kształcie przyciętych pni dębowych, na których umieszczano tablice wykonane z kamienia lub marblitu z inskrypcjami poświęconymi pochowanym osobom. Szczególną uwagę zwracają podstawy kilkukondygnacyjnych nagrobków z przełomu XIX i XX wieku z widocznymi śladami po wieńczących je pierwotnie krzyżach, a także fragmenty typowych niegdyś dla cmentarzy olęderskich wysokich steli, z których jedna – Johanna Bartla – pochodzi z 1850 roku. Część pochówków można nadal zidentyfikować. Do ważniejszych osób pogrzebanych na cmentarzu w Dragaczu należał zmarły w 1932 roku Wilhelm Tyart, starszy gminy mennonickiej w Mątawach-Górnej Grupie.
Dawny cmentarz nie jest jedynym ciekawym miejscem w Dragaczu. Warto zwrócić uwagę na relikty starej zabudowy, której przykładami są zachowane w różnym stanie zagrody i domostwa typowe dla architektury nadwiślańskich wsi olęderskich. Należą do nich budynki nr 37 i 42 wzniesione w XIX wieku w typie zagród liniowych, mieszczących pod jednym długim dachem część mieszkalną i gospodarską, a także zagroda nr 117 reprezentująca typ rozproszony. Inną formę mają mniejsze chaty, które należały do uboższych mieszkańców wsi posiadających małe gospodarstwa lub utrzymujących się z pracy najemnej bądź rzemiosła (np. nr 53 i 56). Ten typ drewnianej zabudowy reprezentuje również położony w sąsiedztwie cmentarza dom nr 58, w który pełnił w przeszłości funkcję wiejskiej szkoły. Do najciekawszych obiektów należy też obszerny murowany dom nr 39 nazywany w przeszłości Czerwoną Karczmą lub Pod Czerwonym Orłem. Wzniesiono go w końcu XIX wieku w miejscu, w którym wiejska karczma funkcjonowała już od około 1600 roku. Będąc w Dragaczu warto również wspiąć się na koronę wału przeciwpowodziowego, z której podziwiać można wspaniałą panoramę Grudziądza.