Wielkie Stwolno to miejscowość mająca przynajmniej średniowieczną metrykę. W czasach krzyżackich na jej terenie zlokalizowana była wieś chłopska oraz folwark należący do zamku komturskiego w Świeciu, w którym hodowano konie, woły i świnie. Najpóźniej w początku XV wieku obszar Wielkiego Stwolna, nazywanego wówczas Wielkim Smolnem, został częściowo zabezpieczony przyd wysoką wodą w Wiśle pierwszym wałem przeciwpowodziowym wzniesionym z polecenia krzyżaków. Był on jednak wielokrotnie przerywany podczas wezbrań rzeki, której nurt właśnie w tym rejonie napierał silniej na lewy brzeg.
Po włączeniu Pomorza Gdańskiego do Królestwa Polskiego (1466) Stwolno stanowiło własność królewskich starostów rezydujących w Świeciu, zapewne dotkliwie spustoszoną w czasie wojny trzynastoletniej. W połowie XVI wieku starostowie założyli tu nowy folwark, jednak jego działalność utrudniały dotkliwe powodzie, które ostatecznie skłoniły właścicieli do przekazania Wielkiego Stwolna w dzierżawę olędrom. Pierwszy kontrakt z grupą osadników pochodzących z krajów niemieckich podpisała w 1593 roku starościna świecka Zofia Herburtówna Kostkowa. Olędrzy przeobrazili obszar wsi nadając jej czytelny do dzisiaj układ rzędówki, którą tworzyły zagrody rozmieszczone wzdłuż nadwiślańskiego wału oraz wymierzone prostopadle do niego szerokie pasma gruntów obejmujących pola, łąki i pastwiska. Stworzyli również system kanałów melioracyjnych i wznieśli dodatkowy odcinek wału, który ochraniał ziemie położone bliżej Wisły. Odnawiane w XVII i XVIII wieku kontrakty zezwalały olędrom z Wielkiego Stwolna – nazywanego wówczas „Niemieckim” - na posiadanie samorządu, prowadzenie nieograniczonej sprzedaży własnych produktów, utrzymywanie rybaków i rzemieślników oraz posiadanie szkoły. Starostowie gwarantowali również mieszkańcom wsi wolność wyznania. Była ona ważna dla osiadłych w tym miejscu protestantów. Zachowane źródła wskazują, że zdecydowaną większość z nich już od końca XVI stulecia stanowili luteranie. Najbardziej kojarzeni z olędrami mennonici osiedlali się w Niemieckim Stwolnie bardzo rzadko. Ich duże skupisko znajdowało się jednak od połowy XVIII wieku w sąsiadującej od wschodu miejscowości Dziewięć Włók, będącej obecnie częścią sołectwa Wielkie Stwolno. Znajdujące się na jej obszarze grunty zostały w 1745 roku wydzierżawione przez siedmiu mennonitów pochodzących z pobliskich miejscowości – Bratwina, Mątaw, Małego Zajączkowa, Dragacza, Sosnówki i Dolnych Wymiarów.
Z racji swego położenia na łuku Wisły Wielkie Stwolno było wyjątkowo narażone na zagrożenia związane z powodziami. W XVIII i XIX wieku linia zachodniego brzegu koryta rzeki stykała się bezpośrednio z krawędzią wału przeciwpowodziowego na całej długości wsi. W czasie wezbrań wody Wisły podmywały wał i nierzadko powodowały jego przerwanie, które skutkowało zalaniem i zapiaszczeniem gruntów należących do mieszkańców Wielkiego Stwolna i Dziewięciu Włók. Śladem po tych katastrofalnych zdarzeniach są zbiorniki wodne i obszary podmokłe położone po wewnętrznej stronie wału m.in. na granicy z miejscowością Wiąskie Piaski. Katastrofom próbowano zapobiegać usypując ostrogi odpychające nurt Wisły od brzegu oraz wypłycając koryto rzeki wrzucanymi do niej kamieniami. O ciążącym na mieszkańcach Niemieckiego Stwolna obowiązku zapobiegania powodziom wspominał m.in. kontrakt dzierżawczy zawarty w 1746 roku między tutejszymi olędrami a starostą świeckim, w którym zapisano: „jeżeli by z dopuszczenia Boskiego przypadło, czego uchowaj Boże, żeby się broch [tj. przerwanie] uczynił w tamie, tedy sąsiedzi pobliżsi ich, to jest Wiąg, Stwolno Polskie, Bratwin, Dziewięć Włók, powinni będą tamować, wzajemnie oni tymże wsiom pomocą w takim nieszczęściu być powinni oraz rowy w sąsiedztwie potrzebne jedna wieś drugiej szkody nie czyniąc nowe kopać, stare czyścić i grodzić będą powinni, żeby woda ustąp swój miała”. Trudna sytuacja związana z nieustannymi powodziami uległa polepszeniu dopiero w wyniku przeprowadzonej w drugiej połowie XIX wieku regulacji pobliskiego odcinka Wisły. Obecnie miejscowość chroniona jest przez wał umocniony w 2014 roku.
W 1772 roku wsie tworzące dziś Wielkie Stwolno (dawne Niemieckie Stwolno i Dziewięć Włók) wraz z większością obszaru Pomorza Gdańskiego zostały zajęte przez Królestwo Prus w ramach pierwszego rozbioru Polski. W Niemieckim Stwolnie mieszkało wówczas 209 osób, z których wszystkie były luteranami (nazwiska gospodarzy: Lau, Richert, Witt, Schmidt, Mollan, Czikowski, Richau, Kuhlke, Drawans, Dreyer, Rosfeld, Schranck, Otto). W miejscowości funkcjonowała wówczas szkoła. Z kolei wieś Dziewięć Włók, licząca w tym samym czasie 117 mieszkańców, podzielona była na 7 gospodarstw posiadanych wyłącznie przez rodziny wyznania mennonickiego o nazwiskach Albrecht, Bartel, Baltzer, Goertz i Kliewer. Liczba tych ostatnich uległa znacznemu pomniejszeniu w ciągu XIX wieku w wyniku masowej emigracji mennonitów będącej reakcją na nałożone na nich ograniczenia prawne związane z konsekwentnym odmawianiem wypełniania obowiązku służby wojskowej. W 1905 roku w Dziewięciu Włókach odnotowano tylko 18 reprezentantów tej grupy wyznaniowej. W obu miejscowościach dopiero na przełomie XIX i XX wieku zaczęli osiedlać się Polacy wyznający katolicyzm. Po przejęciu okolicznych terenów przez Polskę w 1920 roku część niemieckojęzycznej ludności zdecydowała się na emigrację. Spis z 1931 roku wykazał łącznie w Dziewięciu Włókach i Niemieckim Stwolnie 230 katolików, 106 ewangelików i zaledwie 21 mennonitów. Dane te świadczą o wyraźnej dominacji Polaków pod względem liczebności, jednak większe gospodarstwa i przedsiębiorstwa nadal pozostawały w rękach niemieckich. Ostatnie lata przed wybuchem drugiej wojny światowej były czasem gwałtownego wzrostu napięć między Polakami a Niemcami, które doprowadziły później do tragicznych wydarzeń. Jesienią 1939 roku członkowie zbrodniczej niemieckiej organizacji Selbstschutz zamordowali w okolicznych lasach grupę mieszkających we wsi Polaków. Rejon Wielkiego Stwolna był terenem zaciętych walk toczonych między wojskami niemieckimi i sowieckimi w pierwszych tygodniach 1945 roku. W tym samym czasie wieś opuścili na zawsze niemieckojęzyczni potomkowie wielkostwoleńskich olędrów oraz mennonitów z Dziewięciu Włók. Pozostawione przez nich domy i gospodarstwa zostały zajęte przez ludność polską napływającą z różnych stron kraju, w tym przesiedleńców z dawnych kresów.
Wielkie Stwolno zachowało do dzisiaj charakter typowej wsi rolniczej z czytelnym układem rzędowym zabudowy. Przetrwała stworzona przez olędrów przed kilkoma wiekami sieć kanałów i rowów odwadniających oraz charakterystyczne, długopasmowe pola ciągnące się równoległymi pasami od wału przeciwpowodziowego do koryta Mątawy. Na terenie należącym dawniej do Niemieckiego Stwolna zobaczyć można pozostałości dawnego cmentarza ewangelicko-mennonickiego. Jego początki mogą sięgać nawet końca XVI stulecia. W przestrzeni cmentarza, zacienionej okazałymi kasztanowcami i jesionami, dominują mogiły obmurowane pochodzące z drugiej połowyXIX i pierwszej połowyXX wieku. Niektóre z nich są ozdobione przedstawieniami krzyża, serca i kotwicy oraz dwóch gałązek palmowych. To symbole odwołujące się do wiary, miłości i nadziei oraz triumfu zmartwychwstania Jezusa. Występująca na ramach grobów twarz putta ze złożonymi skrzydłami symbolizuje żal po stracie bliskiej osoby. Zachowały się również pojedyncze postumenty w formie ściętych pni dębowych, na których umieszczano tablice z inskrypcjami poświęconymi zmarłym, a także nieliczne podstawy wyłamanych kamiennych lub metalowych krzyży. Szczególnie cenna jest kamienna płyta nagrobna Martina Schmidta (1774-1804), jednego z najbogatszych gospodarzy zamieszkujących Wielkie Stwolno na przełomie XVIII i XIX stulecia. Zdobi ją płaskorzeźbione przedstawienie ręki zrywającej kiść winogron. Przypomina ona płyty nagrobne fundowane w kościołach przez bogatszych mieszczan i przedstawicieli szlachty w XVII-XVIII wieku. To jeden z najstarszych i najciekawszych przykładów sztuki sepulkralnej zachowanych na terenie gminy Dragacz.
W Wielkim Stwolnie zachowały się do dzisiaj nieliczne relikty budownictwa drewnianego, w tym dom nr 29 pełniący niegdyś funkcję szkoły. Ciekawym obiektem jest ponadto dawna karczma z wozownią z 1896 roku (nr 32). Warto również zwrócić uwagę na pomnikową, jednostronną aleję dębową ciągnącą się wzdłuż drogi przy wale przeciwpowodziowym na całej długości Wielkiego Stwolna. Została ona uznana w 1992 roku za pomnik przyrody. Rosło w niej wówczas 151 drzew, w tym aż 129 dębów szypułkowych, 10 jesionów wyniosłych i 12 klonów jaworów. Obecnie aleję tworzą 123 okazy. Szczególnie imponująco prezentują się dęby o obwodach od 220 do 380 cm. Aleja została założona przy okazji prac nad podwyższeniem i umocnieniem pobliskiego wału przeciwpowodziowego przeprowadzonych po wielkiej powodzi z 1855 roku. Wiek większości drzew szacowany jest na około 150 lat.
Obszar Wielkiego Stwolna leży w całości na terenie Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego wchodzącego w skład Zespołu Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą. Zabudowania miejscowości chronione są przez tzw. Wielki Wał, wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku w linii starszych obwałowań. Został on poddany modernizacji w 2014 roku. Spacer koroną wałów przeciwpowodziowych daje możliwość podziwiania charakterystycznego krajobrazu, który tworzą zbiorniki wodne będące pozostałością po dawnych odnogach Wisły opływających w przeszłości rzeczne wyspy zwane kępami.Zostały one połączone z lewym brzegiem Wisły w wyniku prac regulacyjnych przeprowadzonych w XIX wieku. Ciekawostką związaną z odmiennym przebiegiem koryta Wisły przed regulacją jest fakt, iż fragment jej brzegu po stronie Wielkiego Stwolna nazywany jest do dzisiaj Szynyską Kępą i mieści się w granicach administracyjnych sołectwa Szynych, którego zabudowania leżą już za rzeką. Niezamieszkałe nadwiślańskie przestrzenie, zarośla i zbiorniki wodne są idealnym miejscem do obserwowania ptaków, szczególnie w czasie ich wiosennych i jesiennych wędrówek.